Nie-słodkie dziewczyny
Legionowo/Warszawa
„Feminizm to mocne słowo, które broni mnie przed niesprawiedliwością”
Nie-słodkie dziewczyny to grupa młodych uchodźczyń pochodzących z Czeczenii, Inguszetii i Dagestanu. W Polsce jest im trudno – choć uciekły ze swojego kraju przed przemocą, to często nadal podlegają kontroli mężczyzn. Dziewczyny chcą żyć w świecie, w którym prawo do bezpieczeństwa, edukacji i własnych wyborów kobiet jest czymś oczywistym. Dlatego uważają się za część ruchu feministycznego i chcą uczestniczyć w tej wspólnocie. „Feminizm to łączenie się z innymi kobietami, uczenie się od bardziej doświadczonych. Feminizm to dla mnie mocne słowo, które broni mnie przed niesprawiedliwością”, mówi Fatima.
„Chcemy przełamać izolację”
Dziewczyny czuły się trochę odosobnione – nie znały polskiego środowiska feministycznego. Postanowiły nawiązać z nim kontakt oraz zacząć współpracę z aktywnymi i bardziej doświadczonymi uchodźczyniami (np. Fundacją Kobiety Wędrowne). Przede wszystkim jednak potrzebowały lepiej się poznać, by móc się wspierać i rozwijać: „Działanie chciałyśmy zorganizować dla siebie samych, ponieważ oprócz nauki polskiego nie miałyśmy dotąd możliwości udziału w projektach edukacyjnych czy integracyjnych”.
Grupa przeznaczyła minigrant na 5-dniowy wyjazd do Gdańska i do Mieroszyna dla 10 dziewczyn pochodzących z Czeczenii, Inguszetii i Ukrainy. Dzięki temu mogły spotkać się ze sobą na żywo (na co dzień mieszkają w różnych miastach) i lepiej się poznać. Jak mówią, była to pierwsza w życiu sytuacja, kiedy mogły być same, poza domem i bez obecności mężczyzn. Wynajęły dom niedaleko morza, z dala od innych, co dało im poczucie prywatności i niezależności. Dzięki wsparciu Fundacji Kobiety Wędrowne i European Network of Migrant Women uczestniczki wzięły też udział w warsztatach edukacyjnych – program Radical Girls dla młodych migrantek.
Grupa wsparcia
Dziewczyny zauważają, że polskie instytucje pomocowe nie do końca rozumieją ich problemy oraz dyskryminację, z którą się stykają. Dlatego pozostają ze sobą w kontakcie, można powiedzieć, że stworzyły dla siebie grupę wsparcia – w styczniu uczestniczki z Gdańska pojechały w gości do dziewczyn do Warszawy, gdzie spędziły razem 3 dni. Chcą też skupić się na swoim rozwoju zawodowym – poszukać kursów doszkalających, dzięki którym będą miały szansę lepiej odnaleźć się w Polsce. Fatima, jedna z inicjatorek grupy, mówi: „Chcę zbudować wiarę w siebie i na swoim przykładzie pokazać innym dziewczynom, że mają prawo do decydowania o sobie i obrony swoich granic. Czuję obowiązek, żeby chronić inne kobiety, tak jak ochroniłyśmy siebie, prosząc o ochronę w Polsce”.
Kwota dotacji: 4 400 zł
Fot.: Fatima