Jest opresja, jest opór
Ten aktywizm zrodził się z niezgody. Trzy tarnowskie działaczki, dotychczas angażujące się na rzecz praw kobiet, od niedawna pod hasłem „Tęczowy Tarnów” przeciwstawiają się dyskryminacji osób LGBT+. Impulsem do powstania grupy były wydarzenia na Marszu Równości w Białymstoku – w odpowiedzi zorganizowano w Tarnowie wiec solidarnościowy.
Pojawiło się pytanie: co dalej? Dziewczyny postanowiły zacząć spotykać się regularnie i organizować wydarzenia związane z tematyką nieheteronormatywności. Chcą oddolnie zmieniać postawy mieszkańców i mieszkanek wobec społeczności LGBT+, bo jak mówią, nie zgadzają się na to by ich przyjaciele, znajomi i inne osoby czuły się zagrożone we własnym domu. Bliskie są im też tematy związane ze zdrowiem reprodukcyjnym oraz edukacji seksualnej. Pierwsze dwa spotkania już za nimi! Grupa zorganizowała pokaz filmu o transpłciowej aktywistce pt. „Śmierć i życie Marshy P. Johnson” oraz spotkanie dotyczące relacji rodziców z dziećmi LGBT+.
Przełamać tabu
Dzięki minigrantowi grupa zorganizuje dwa kolejne spotkania. Ma już wstępnie ustalone tematy i gościnie: przyjadą do nich aktywistki z Aborcyjnego Dream Teamu porozmawiać o aborcji oraz prawie do decydowania o sobie i swoim ciele. Potem dziewczyny zamierzają poruszyć temat przemocy – zarówno tej pojawiającej się w bliskich relacjach, jak i systemowej oraz przestrzeni w przestrzeni publicznej. Ważne jest dla nich, by na spotkaniach wybrzmiało, w jaki sposób problemy te dotykają społeczność LGBT+ – zauważają, że jest to lokalne tabu.
„Jesteśmy świadome zagrożeń i trudności, które mogą nas spotkać, ale wiemy jak istotne są te działania w naszym regionie. Już teraz nawiązują się sieci wsparcia, które powiększają się z każdym dniem – to dodaje nam siły”, mówi Tęczowy Tarnów i dodaje: „jeśli po wszystkim chociaż jedna osoba podejdzie do nas i powie, że potrzebowała tego, to znaczy, że było warto”.
Kwota dotacji: 3 300 zł
Fot.: 1. Przemysław Sroka, 2. Agata Kubis/.kolektyw