Łemkowskie pieśniarki przywracają pamięć o najstarszych pieśniach kobiet

Ruty Uwite tworzy osiem dziewczyn i kobiet w różnym wieku, od 30 do 60 lat, z Beskidu Niskiego – z Łosi, Leszczyn, Ropek, Wysowej, Klimkówki, Kryga i Gorlic. “Część z nas należy do mniejszości etnicznej: Julia, Mariola, Hania są Łemkiniami, ale my wszystkie czujemy się związane z Łemkowszczyzną, poprzez miejsce w którym mieszkamy i poprzez to, co robimy”. Śpiewają najstarsze, zapomniane już łemkowskie pieśni kobiet. “Nie staramy się śpiewać ładnie, nie szkolimy głosów, spotykamy się w różnych miejscach: w naszych domach, instytucjach, i tam gdzie ktoś nas zaprosi”.

 

 

Potrzebujemy kobiecej więzi

Za pieniądze z minigrantu Ruty Uwite wydadzą płytę z najstarszymi łemkowskimi pieśniami kobiet spisanymi przez Oskara Kolberga oraz przez innych etnografów. Większość z zapisanych, łemkowskich pieśni, to pieśni kobiet i zapisy ich wewnętrznego świata: miłości, nienawiści, zazdrości, gniewu, niektóre pełne buntu, który mogły tylko wyśpiewać.“Mamy za sobą doświadczenie pierwszych wspólnych śpiewów i poszukiwań pieśni. Chcemy się rozwijać i podejmować nowe wyzwania. Potrzebujemy kobiecej więzi”.

 

 

Jednak samo wydanie płyty to nie wszystko. Dla całej grupy ważny jest wspólnie spędzany czas, rozmowy, tworząca się więź. “Mamy za sobą doświadczenie pierwszych wspólnych śpiewów i poszukiwań pieśni. Chcemy się rozwijać i podejmować nowe wyzwania. Potrzebujemy kobiecej więzi”.

 

 

Kwota dotacji: 4315,00 zł

Zdjęcia: 1. Ruty Uwite, 2. Jakub Przewoźnik, 3. Jerzy Parfianowicz