Miała na imię Liza – marsz przeciwko przemocy
Warszawa
Pogotowie Feministyczne: pilny grant przeznaczony na organizację demonstracji przeciwko przemocy seksualnej po śmierci Lizawiety
O grupie
Skrzyknęłyśmy się ad hoc na Facebooku, by zareagować na to, co spotkało Lizę.
Grupę organizacyjną marszu „Miała na imię Liza” tworzą m.in. białoruskie feministki, Fundacja Kraina, Fundacja Martynka, SEMA Ukraine i Rezistanta Ukraine. Grupa skrzyknęła się w odpowiedzi na brutalne zgwałcenie i zamordowanie Lizy (Lizawiety) – niespełna 25-letniej uchodźczyni pochodzącej z Białorusi. Liza zmarła w szpitalu po tym, jak w nocy nieznajomy mężczyzna napadł ją w bramie kamienicy w ścisłym centrum Warszawy.
O działaniu
Wychodzimy na ulicę, żeby o Lizie nie zapomniano. Żeby ulice były dla nas wreszcie bezpieczne. Wychodzimy po to, żeby politycy wreszcie usłyszeli, że prawna definicja gwałtu musi zostać zmieniona, bo nie chroni w żaden sposób osób doświadczających przemocy, które “nie krzyczały”. Mamy dość życia w niebezpieczeństwie i strachu przed przemocą seksualną.
6 marca 2024 roku grupa zorganizuje cichy marsz pamięci dla Lizy przeciwko przemocy seksualnej i kobietobójstwu. Planowane są przemówienia aktywistek z Białorusi, z Ukrainy i z Polski. Dzięki grantowi z Pogotowia Feministycznego grupa będzie mogła opłacić druk materiałów, farby do malowania transparentów i dojazdy działaczek z innych miast Polski.
Kwota grantu: 3000 zł
Fot. Agata Kubis /FemFund