Bezpestkowe to kobiety i osoby z zespołem Mayera-Rokitansky’ego-Küstera-Hausera (zespół MRKH oznacza wrodzony brak lub niepełny rozwój macicy i/lub pochwy), a także osoby sojusznicze. W Polsce jest ok. 4500 bezpestkowych.
Wiele z nich spotyka się z dyskryminacją ze strony lekarzy i lekarek, którym brakuje podstawowej wiedzy na temat MRKH. Często mają też problem ze znalezieniem wsparcia ze strony najbliższych osób i z samoakceptacją, kiedy otrzymują diagnozę. Bezpestkowe wypełniają tę lukę. „Razem tworzymy przestrzeń, w której dziewczyny z zespołem MRKH mogą znaleźć wsparcie, odpowiedzi na nurtujące je pytania, przydatne informacje oraz pomoc medyczną”, mówią członkinie grupy.

„Chciałybyśmy, by lekarze w Polsce przestali mówić o zespole MRKH w stygmatyzujący sposób”

Grupa chce przełamać tabu związane z brakiem pestki. W ramach MiniGrantu stworzą i wydrukują broszurę edukacyjną skierowaną do ginekolożek_ów, terapeutek_ów oraz osób sojuszniczych. Chcą dotrzeć z nią szeroko do wielu miejscowości w Polsce. Pracują też nad rozszerzeniem listy polecanych, przyjaznych Bezpestkowym ginekolożek/ ginekologów, psycholożek/ psychologów, seksuolożek/ seskuologów oraz urofizjoterapeutek_ów. „Chciałybyśmy, by lekarze w Polsce przestali mówić o zespole MRKH w stygmatyzujący sposób i nie straszyli kolejnych bezpestkowych. Nie chcemy, by bezpestkowe doświadczały dyskryminacji ze strony osób, których celem jest niesienie pomocy”.

„Narządy rozrodcze lub ich brak nie definiują kobiecości”

Grupa chce oddać głos samym bezpestkowym, marginalizowanym ze względu na brak narządów rozrodczych, które przez wiele osób uważane są za definiujące kobiecość. „Jesteśmy różne, mieszkamy w mniejszych i większych miejscowościach, różni nas orientacja seksualna, jedne z nas określają siebie jako osoby interpłciowe, a inne nie, jedne z nas myślą o macierzyństwie, inne są spełnionymi matkami, a jeszcze inne wyznają antynatalizm. Dzieli nas wiele – łączy zespół MRKH i chęć działania, by znieść tabu bycia bezpestkową”, mówią Bezpestkowe.

Kwota minigrantu: 4 300 zł

Grafiki: mat. własne grupy
Fot. Emilia Oksentowicz/ .kolektyw