Olesia, Maria i Alena przyjechały do Polski z Ukrainy, Rosji i Białorusi. Wszystkie trzy przez lata angażowały się społecznie w krajach, z których pochodzą, a dzisiaj łączy je chęć aktywnego udziału w życiu w Polsce. Poznały się w ramach herstorycznego, trójmiejskiego projektu Metropolitanka – odbyły kurs przewodniczek po Stoczni Gdańskiej i obecnie jako ambasadorki projektu opowiadają po rosyjsku o pracy kobiet w dawnej Stoczni Gdańskiej, ich udziale w strajkach i ruchu Solidarność. Działają we trzy, wzajemnie się uzupełniają i wspierają.

Więcej wsparcia dla młodych migrantek!

W województwie pomorskim mieszka ok. 4 tysięcy imigrantów i imigrantek poniżej 20. roku życia; duża część z nich to kobiety. Masza, Alena i Olesia widzą, że w Trójmieście brakuje nieformalnej edukacji skierowanej do dziewczyn z doświadczeniem migracji. Same dobrze wiedzą, z jakimi wyzwaniami mierzą się młode kobiety w pracy – teraz chciałyby podzielić się swoim doświadczeniem z innymi. Dlatego w ramach minigrantu chcą zorganizować trzymiesięczny cykl spotkań rozwojowych dla rosyjskojęzycznych nastolatek na temat równości płci, liderstwa, świadomego wyboru zawodu.

„Chcemy stworzyć terytorium, gdzie rosyjskojęzyczne dziewczyny będą miały okazję w pełni ujawnić swoje możliwości”

Grupa zaprosi do współpracy doradczynię zawodową oraz ekspertki-migrantki, np. biznesmenkę, graficzkę, działaczkę publiczną, działaczkę ruchu kobiecego itd. Chcą w ten sposób wzmocnić dziewczyny, by mogły w gronie rówieśniczek, w bezpiecznej przestrzeni rozwijać się i wspierać w dokonywaniu wyborów dotyczących ich przyszłości.

„Najważniejszą rzeczą dla nas jest pokazanie dziewczynom, że wybór zawodu jest drogą i że nie można go dokonać raz i na zawsze”, mówią. „Chcemy, żeby nauczyły się radzić sobie w sytuacjach niepewności, w których nie ma jednoznacznie poprawnej odpowiedzi”.

 

MiniGrant+

Po zakończeniu MiniGrantu FemFund przyznał grupie 3D dodatkowe wsparcie na kontynuację działań w 2022 i 2023 roku.

 

Kwota MiniGrantu: 4 400zł
Kwota MiniGrantu+: 18 800 zł

 

Fot. agata kubis/ .kolektyw